piątek, 28 sierpnia 2015

Złote rady od Pana z warzywniaka

Zrobiłam zakupy w markecie, a warzywa kupiłam u pana, który rozstawia się nieopodal. Wyciąganie portfela z pełnego plecaka turystycznego trochę trwało, więc ów sprzedawca z zaciekawieniem zapytał: Dokąd się Pani wybiera z takim wielkim plecakiem? Small talk odbyty, pożegnałam się i chciałam już odjechać rowerem, lecz ten Pan na koniec pozwolił sobie na udzielenie mi kilku rad. Z racji, że nie odeszłam, tylko go słuchałam, dodatkowo podzielił się doświadczeniem swoim i córki.


Zdążysz się jeszcze napracować
Cały piąty rok studiów marzyłam, aby po śniadaniu iść do pracy, a nie na uniwersytet na wykład lub na ćwiczenie, na które my studenci mieliśmy sami przygotować wcześniej materiał czy zrobić prezentację. Tak było. Ale szanuję jego radę, więc widnieje w moim poście mimo wszystko.  

Nie zwierzaj się w pracy!
Na różnych ludzi można trafić: tych w porządku i tych zawistnych. Jedna koleżanka poklepie po plecach, powie: tak trzymaj! A gdy wyjdziesz z pracy obrobi Ci tyłek. Będą takie, które wypytają Cię o Twoje życie, by mieć potem o czym rozmawiać w czasie lunchu i z kogo się pośmiać. Jego córka trafiła na skupisko żmij w swojej pracy. Nawet objęcie na przywitanie z kolegą krytykowały, słały sobie smsy o „zaistniałej sytuacji”. To była sensacja dnia – paranoja! Te spojrzenia, śmiechy, szepty w jej obecności... Jak w takim głupim środowisku można pracować???

Nie marnuj czasu na żmije
Jeśli pracuje z Tobą taka żmija i zaprasza Cię na kawę po pracy – nie oczekuj, że w jednej sekundzie zmieniła się i już jest dobrym człowiekiem lub że pragnie nagle stać się Twoją kumpelą! Żmija chce pobyć Twoją koleżanką, ale potem chce przy każdej okazji wszystko wygadać, o czym mówicie, do wszystkiego się przyczepić, zakwestionować, przeinaczyć, stworzyć własną kłamliwą plotkę, którą rzekomo Ty opowiadasz. Pan nakazał mi ucinać szybko takie rozmowy, a zaproszenia kulturalnie odrzucać: Przepraszam, ale nie mam czasu, mam już zaplanowany cały dzień. W ten sposób będę wobec niej w porządku i uniknę niejednej skomplikowanej czy niemiłej sytuacji, które wiążą się z takową „przyjaźnią”...

Bądź człowiekiem z charakterem, bądź sobą
Mów, co uważasz. Ubieraj się, jak Ci się podoba. (I tak będziesz dla nich cnotką, jeśli założysz golf i luźne spodnie, a jeśli małą czarną, i szpilki to staniesz się latawicą. Nie ma sensu żyć tak, aby się innym przypodobać. Włóż to, co jest w Twoim stylu i co jest adekwatne do miejsca pracy.) Ci, którzy żyją z tego, że obgadują innych, i tak będę gadać. Bądź taką, jaka jesteś bez względu na to. Ty wiesz, kim jesteś. Ci mądrzy wyrobią sobie sami opinię o Tobie. Lekceważ obłudę głupców i rób to, co do Ciebie należy.


Dobrze jest posłuchać o cudzych historiach. Dobrze jest móc wyciągnąć wnioski z cudzej biedy, nie musząc jej przeżywać na własnej skórze. Historia jego córki, którą okropnie potraktowały jej koleżanki z pracy, dała mi wiele do myślenia. Skończyłam studia dwa miesiące temu i niedługo sama rozpocznę pracę.
Wam oraz sobie życzę wspaniałej atmosfery w miejscu pracy lub tam, gdzie się będziecie uczyły. Świat jest piękny, ale nie zawsze kolorowy i usłany płatkami róż. 

Dzielenie się doświadczeniem jest czymś wspaniałym. Myślę, że jeszcze raz udam się na zakupy do tego Pana.




Obrazek: http://www.tapeciarnia.pl/199754_droga_asfalt_platki_roz






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz