piątek, 19 czerwca 2015

By mówić o czymś nie na darmo

Mówić, nie oznacza zrobić. Chcieć, to móc, więc chciej nowej, małej zmiany. Chciej planować. Od teraz. Porządki, gotowanie, naukę, kolejność obowiązków  – wszystko. Teoretycznie mała zmiana, lecz jak wiele wnosi.


Są ludzie, którzy chcą dużo i działają dużo. Mają wiele marzeń, robią też plany i skrupulatnie dążą do swoich celów. Próbują się w różnych branżach na rynku, szukają różnych kół zainteresowań na studiach, zależnie od wieku – ale są aktywni, energiczni, szukają dla siebie sposobu na życie.
Są też tacy, którzy nie chcą wiele i jest im z tym dobrze. Nic nie muszą robić ponadto, bo jest im to niepotrzebne. Czują się dobrze z tym, co mają. Według nich jest im dobrze tak, jak jest teraz.
Są ludzie, którzy chcą dużo, ale nic z tym nie robią. Potrafią wiele mówić, snuć przeróżne piękne marzenie i plany na przyszłość, lecz używają słów: od jutra będę …, kiedyś zrobię …, może niedługo zapiszę się na … . Ale takie rzeczy jednak nie zostają realizowane i człowiek tkwi wciąż w swoim postanowieniu.

Nie ma złego typu. Chodzi o to, że masz być szczęśliwa. Jeśli odnajdujesz się w pierwszym typie – świetnie! Działaj, w  pewnym momencie dojdziesz tam, gdzie pragniesz być. Ludzie narzekają i utrudniają Ci Twoją drogę, czujesz odrzucenie, brak zrozumienia, ktoś Cię zniechęca i wciąż nie widzi sensu w tym, co robisz? Niestety, ale mniej więcej tak wyglądała droga wielu, którzy już osiągnęli jakiś sukces. Nie zrażaj się. Bądź silna i szukaj wsparcia, motywacji wśród innych znajomych, oglądaj filmiki w necie, czytaj blogi, które motywują itp.

Potrafisz cieszyć się z tego, co masz? Rewelacja! Niewielu znam ludzi (w moim dotychczasowym, akademickim otoczeniu) wdzięcznych, cieszących się każdą chwilą, optymistów. Jeśli jest u Ciebie dobrze, to naprawdę super, że nie szukasz dziury w całym, a że potrafisz to docenić. Tak trzymać! :)

Planujesz, ale nic nie wychodzi z owych planów? Hm, ale naprawdę chcesz cokolwiek osiągnąć, o czym mówisz, o czym myślisz? Jeśli nie, to po co tyle gadać... Jeśli jednak czujesz żal, że nic nie wychodzi Tobie, to jest na to recepta: sprecyzuj swój plan! Dokładnie określ, kiedy to ma się wydarzyć, np. 
- jutro od 10 do 11 będę jeździła na rowerze; 
- w ten piątek o 13 zadzwonię do szkoły językowej i zapytam o interesujący mnie kurs; 
- w wakacje w każdą sobotę o 10 biegam po lesie;
- około 16stej uczę się z x działu, a po przerwie o 20stej zaczynam dział y. 

Spróbuj w ten sposób teraz mówić o swoich planach. Gdy nadejdzie ten dzień i ta pora, Twój mózg już będzie zaprogramowany, że ma zadanie do wykonania, razem z tą myślą będzie też chęć, by to zrobić, no i? I w końcu to zostanie zrobione.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz